Za oknami biblioteki
Koliber
Głęboko w pigwowych pąkach
*
Poszukując swoich śladów
Powracam skąd przyszedłem
Nie mogąc ich odnaleźć
*
Taka noc
Zatrzymuję się na tak długo
by dostrzec że księżyc mnie widzi
*
Zatrzymałem się nad stawem
Jego subtelne ruchy
Nic się nie dzieje
*
Chwile przed Hossen
Wdzięczny lot sępów
Ponad Salą Dharmy
*
Tak wielu członków Sanghi!
Trawa oddaje światło
słońcu.
*
Ostatnie zazen
Powolny spacer pod gwiazdami
Mogłem pocałować księżyc
tłum. z jęz. angielskiego Małgosia Myoju